W czerwcu odwiedziłam Zalipie – wieś w woj. Małopolskim, 30 km na północ od Tarnowa, która uchodzi za najładniejszą i najbardziej malowniczą wieś w Polsce. Słynie z tradycji ozdabiania domów malowanymi kwiatkami. Małe dzieła sztuki zdobią nie tylko domostwa, ale i bramy, budy dla psów, studnie, ule, kapliczki… Pionierką, liczącej sobie niespełna 100 lat tradycji, była Felicja Curyłowa, malarka i działaczka społeczna, której zagrodę można w Zalipiu zwiedzić. Oprócz tego warto też zobaczyć Kościół św. Józefa Oblubieńca, którego wnętrze również ozdobione jest barwnymi kwiatowymi malunkami, oraz Dom Malarek – ośrodek pracy twórczej i dom kultury, organizujący m.in warsztaty plastyczne oraz co roku po Bożym Ciele, konkurs na najpiękniej wymalowaną chatę.
Spędziłam w Zalipiu kilka godzin odkrywając niektóre domy i gospodarstwa jakby zupełnie przypadkiem, ponieważ część z nich jest nieco ukryta i trudno zauważalna z drogi. Dlatego też, choć ja nie skorzystałam z takiej możliwości, to dobrze jest zwiedzić Zalipie z przewodnikiem (są ponoć darmowe wycieczki wyruszające spod muzeum), który pokaże najciekawsze miejsca.
Fot. VICONA
