Fragmenty książki "Do Kapłanów, umiłowanych synów Matki Bożej" ks. Stefano Gobbiego
Tajemnica drugiego Adwentu
Przeżywacie tajemnicę tego drugiego Adwentu, przygotowującego was na przyjęcie Jezusa, gdy powróci do was na obłokach niebieskich. To dopiero wtedy wypełni się drugi Adwent, który właśnie teraz przeżywacie. Wtedy czas osiągnie pełnię. Wtedy Niepokalane Serce waszej Niebieskiej Mamy pozna tryumf, w ostatecznym i chwalebnym tryumfie Swego Syna Jezusa. (603)
Wchodzicie teraz w wydarzenia, które przygotowują was na drugie Boże Narodzenie. Zbliżacie się do chwili chwalebnego powrotu Chrystusa. Nie pozwólcie więc, by ogarniał was lęk lub smutek, próżna ciekawość lub bezużyteczne niepokoje. (415)
W tajemnicy tej nocy zrozumcie również, w jaki sposób pełnia czasu realizuje się w czekającym was nowym czasie, ponieważ to pierwsze przyjście Jezusa w słabości Jego ludzkiej natury jest skierowane na Jego drugie przyjście, kiedy ukaże się w blasku Swej Boskiej chwały.
W to pierwsze Boże Narodzenie Jego Boskość jest zasłonięta i ukryta przez Jego człowieczeństwo. W drugie Boże Narodzenie – ludzkość zostanie ogarnięta blaskiem Jego Boskości.
Wejdźcie w tajemnicę tej nocy, by otworzyć serca na nadzieję.
Dziś zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem wszystkich: Pan Jezus, którego w tę noc kontemplujecie w żłóbku – słabego, małego, płaczącego, zdanego na łaskę wszystkich – ma właśnie powrócić w blasku Swej Boskiej chwały.
Z chwilą Jego powrotu w chwale – kiedy rozpocznie się nowy czas nowych niebios i nowej ziemi – osiągnie kres pełnia czasu. (534)
Duch Święty otwiera i zamyka bramy drugiego Adwentu. Cały okres drugiego Adwentu, w którym obecnie żyjecie, jest czasem Ducha Świętego. Żyjecie w czasie należącym do Niego. (426)
Godzina Niepokalanego Serca Maryi
Po raz drugi Syn przybędzie do was również poprzez Swoją Matkę. Jak Słowo Ojca posłużyło się Moim dziewiczym łonem, by dotrzeć do was, tak Jezus posłuży się Moim Niepokalanym Sercem, aby przybyć i zapanować wśród was.
To jest godzina Mojego Niepokalanego Serca, gdyż właśnie przygotowuje się nadejście chwalebnego Królestwa miłości Jezusa...
Synowie najmilsi, przygotowujcie się ze Mną na przyjęcie Go.
Ta Święta Noc jest dla was znakiem i łaską. Gromadzę was wokół Jego ubogiej kołyski, aby zapełnić wielką pustkę, którą ludzkość Mu zgotowała. (166)
Nie lękajcie się, Moje dzieci, tak narażone na niebezpieczeństwa. Przez tryumf Mojego Niepokalanego Serca Jezus ukaże się wam w Swoim chwalebnym Królestwie Miłości i Pokoju! (255)
W Moim Niepokalanym Sercu przeżywajcie z prostotą małych dzieci każdą chwilę tego nowego Adwentu i usiłujcie gorliwie otwierać drzwi ludów i narodów przychodzącemu Chrystusowi. Otwórzcie wasze serca na nadzieję i przyjmijcie z radością to, co wam dziś zapowiadam: dopełnia się właśnie czas Jego chwalebnego powrotu. (415)
Moje Niepokalane Serce jest Świetlistą Grotą, kończącą drugi Adwent. Wraz z tryumfem Mojego Serca dokona się powrót Jezusa do was w chwale. (462)
Odtąd będziecie widzieć, że Moje światło staje się coraz mocniejsze, aż osiągnie szczyt swej wspaniałości, odbijającej się we wszystkich częściach ziemi. Im bardziej rozszerzy się wszędzie niepokalane światło waszej Niebieskiej Mamy, tym bardziej ludzkość i Kościół będzie przygotowany na przyjęcie nadchodzącego Pana. (367)
W tych czasach pozostanie w Kościele katolickim tylko mała reszta wierna Chrystusowi, Ewangelii i całej Jego Prawdzie. Ta mała reszta utworzy małą trzódkę, strzeżoną w największych głębinach Mego Niepokalanego Serca. Tę małą trzódkę utworzą ci Biskupi, Kapłani, osoby zakonne i wierni, którzy pozostaną silnie zjednoczeni z Papieżem. Wszyscy oni będą zgromadzeni w Wieczerniku Mego Niepokalanego Serca, na nieustannej modlitwie, w stałym składaniu siebie w ofierze, całkowitym oddaniu, aby przygotować bolesną drogę na drugie i chwalebne przyjście Mego Syna Jezusa. (384)
Wierna pozostanie jedynie mała reszta, która w tych latach przyjmowała Moje matczyne zaproszenie, pozwoliła się zamknąć w niezawodnym schronieniu Mojego Niepokalanego Serca. Ta mała wierna reszta – przygotowana i uformowana przeze Mnie – będzie miała za zadanie przyjąć powracającego do was w chwale Chrystusa, który da początek nowej, czekającej was epoce. (449)
W czasach Noego, bezpośrednio przed potopem, weszli do arki ci, których Pan zechciał ocalić w czasie straszliwej kary. Obecnie zapraszam was do wejścia do Arki Nowego Przymierza, którą zbudowałam w Moim Niepokalanym Sercu. Zapraszam do niej wszystkie Moje dzieci, abym mogła pomóc im znieść krwawe brzemię wielkiej próby, poprzedzającej przyjście Pana. (328)
Przygotujcie się ze Mną na powrót Jezusa w chwale. W tych czasach Ja muszę przygotować Kościół i całą ludzkość na Jego bliski i chwalebny powrót. Moja obecność między wami będzie więc coraz silniejsza. Moje światło będzie się stawać coraz większe – jak świt osiągający swój szczyt w chwili wschodu słońca, usuwającego ze świata wszelki cień nocy. (368)
Jestem Bramą otwierającą się na nową epokę, która czeka was i właśnie ma przyjść na świat. Dlatego w waszych czasach nazywana jestem Matką drugiego Adwentu. Jak przeze Mnie Jezus przyszedł do was w słabości i pokorze Swej ludzkiej natury, tak również przeze Mnie Jezus powróci do was we wspaniałości Swej chwały, dla ustanowienia Swego królestwa na świecie. (461)
Sprawiam, że promienie miłości i światła spływają z Mojego Niepokalanego Serca na ludzkość, która ponownie stała się pogańska. Ogarnął ją chłód negacji Boga i bunt przeciw Jego prawu miłości, zepsuł ją grzech i zło. Szatan, pewny swego zwycięstwa, panuje nad nią. Promienie te oświetlają wam drogę, którą powinniście przejść, aby powrócić do Boga: drogę nawrócenia, modlitwy i pokuty. (520)
Dzisiaj noc ponownie spowija cały świat
Jego drugie przyjście podobne będzie do pierwszego, najmilsi synowie. Powrót Jezusa w chwale – przed Jego ostatecznym przyjściem na sąd ostateczny – podobny będzie do Jego narodzenia w tę Świętą Noc. Godzina ta należy jednak do tajemnic Ojca.
Świat będzie całkowicie ogarnięty ciemnością negacji Boga, uporczywego odrzucania Go i buntu przeciwko Jego prawu Miłości. Chłód nienawiści na nowo spustoszy drogi tego świata. Prawie nikt nie będzie gotowy na Jego przyjście.
Wielcy nie będą już nawet o Nim pamiętać, bogacze zamkną przed Nim drzwi, a Jego uczniowie będą bardzo zajęci szukaniem samych siebie i umacnianiem swoich pozycji...
«Czy jednak Syn człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?» Przybędzie niespodziewanie, a świat nie będzie gotów na Jego przyjście. Przybędzie na sąd, na który człowiek nie będzie przygotowany. Przyjdzie, aby – po pokonaniu i zniszczeniu Swych wrogów – ustanowić Swoje Królestwo na świecie. (255)
Wszystko powtarza się także dziś – przy Jego drugim Bożym Narodzeniu. Jego powrót w chwale przebiega jak wtedy. Noc zanegowania Boga zstąpiła na świat, chłód buntu przeciw prawu miłości uczynił z ludzkości ogromną pustynię, błąd zamknął umysły na zrozumienie największej tajemnicy miłości. Serca stały się twarde z powodu szerzącego się wszędzie egoizmu i nienawiści. Drzwi są ciągle uporczywie zamknięte przed nadchodzącym Panem.
Wy, Moi umiłowani, otwórzcie szeroko wasze serca na szczęście i nadzieję! Wzorem waszej Niebieskiej Mamy i Jej najczystszego małżonka Józefa śpieszcie się, by przygotować drogę Chrystusowi – powracającemu w chwale.
Jego drugie Boże Narodzenie jest właśnie u waszych drzwi, Otwórzcie więc wasze umysły na Niebiańskie Głosy, które – na tyle różnych sposobów i przez tyle znaków – mówią wam, że bliski jest Jego powrót. Jak miłość Mojego matczynego Serca była najcenniejszą kołyską w czasie Jego pierwszego Narodzenia, tak tryumf Mego Niepokalanego Serca stanie się kołyską Jego chwalebnego powrotu.
W tę Świętą Noc gromadzę was, abyście czuwali ze Mną przy małym Dziecku, tak potrzebującym miłości. W tę Świętą Noc zapraszam was do otwarcia waszych serc i umysłów na przyjęcie radosnej zapowiedzi: bliskie jest drugie Boże Narodzenie. (342)
Dzisiaj noc ponownie spowija cały świat i ciemność gęstnieje nad życiem ludzi i narodów. Jest to ciemność braku wiary, upartego buntu i jakże wielkiego odrzucania Boga. Jest to lód grzechu zabijającego w sercach ludzi każdy kiełek życia i miłości. Jest to nędza człowieka pozbawionego godności, wzgardzonego, doprowadzonego do stanu wewnętrznego niewolnictwa. Jest to milczenie Boga ciążące nad zgiełkiem głosów i krzyków, nad ustawicznym narzucaniem się słów i obrazów.
W głębokiej nocy tego waszego wieku jak jutrzenka wyłania się Moje Matczyne światło i rozprzestrzenia się na wszystkie części ziemi. Przez Mój głos, który daję wam słyszeć w tylu miejscach, przez Moją obecność, która staje się coraz mocniejsza i nadzwyczajna, przez Moje orędzia, które obecnie stają się naglące, w Świętą Noc tego Roku Maryjnego chcę znów powtórzyć wszystkim: jestem Jutrzenką przygotowującą narodziny promiennego Słońca – Chrystusa. (369)
Naśladujcie waszą Niebieską Mamę, Jej umiłowanego małżonka Józefa oraz pasterzy natychmiast przybiegających na zaproszenie przychodzące z Nieba. Czyńcie to dzisiaj, kiedy głęboka noc ogarnia świat, kiedy Kościół wezwany jest do przeżywania krwawego cierpienia, kiedy dla Jezusa powracającego w chwale drzwi ludzi i narodów są znowu zamknięte. (279)
To Miłość rodzi się w świecie pochłoniętym nienawiścią. To Światło pojawia się po długim okresie głębokich ciemności. Przychodzi oczekiwane Pojednanie pomiędzy zagubioną ludzkością a Jej Panem, który ją kocha i zbawia.
To Pokój zstępuje z Nieba na wszystkich ludzi dobrej woli. Wejdźcie ze Mną w tajemnicę tej Świętej Nocy. Uczyńcie to, gdyż:
– nadeszła właśnie wielka próba dla was wszystkich;
– przemoc i ogień nienawiści przynoszą światu śmierć;
– głęboka ciemność okrywa ludzkość, która nie dostrzega już światła;
– przymierze zostało na nowo zerwane przez ludzi, którzy zbuntowali się przeciw swemu Bogu;
– wojny, bunty, zniszczenia napełniają łzami i krwią wasze drogi.
Nadszedł dla was czas wielkiej próby. Dlatego też jeszcze jeden raz proszę was, abyście Mi się pozwolili wprowadzić w tajemnicę tej Świętej Nocy.
Zadajcie więc sobie trud – jak Józef – i bądźcie zatroskani o to, by otworzyć dusze i serca ludzi na przyjęcie Jezusa w czasie Jego drugiego przyjścia. Nie pozwólcie się pochłonąć przez próżne i zbędne zajęcia. Czuwajcie ze Mną na modlitwie, czekając na Jego bliskie już przyjście w chwale. (508)
Nie pozwólcie się zniechęcić chwilowym tryumfem zła i grzechu. Niech was nie zasmuca, że aktualnie zwycięża w świecie uporczywe odrzucanie Boga, bunt przeciw Jego Prawu miłości i tak powszechna bezbożność. Nie pozwalajcie, by ogarniało was zwątpienie i zniechęcenie na widok Kościoła tak zranionego i atakowanego, wciąganego w pułapkę i zdradzanego. Niech paschalna radość będzie większa niż wszelkie ludzkie obawy i smutki! (402)
Jezus przyjdzie drogą modlitwy i cierpienia
Konieczność opuszczenia domu w Nazarecie – przygotowanego z taką troską – męcząca droga do Betlejem w dobiegającym końca stanie Mojego oczekiwania na Dziecko, niepewność wobec tego, co znajdziemy, odmowa przyjęcia nas do domu, nędzne schronienie w lodowatej grocie... Wszystko to było jakby wiele gwoździ przeszywających Moje Serce Mamy. Rozumiałam jednak, że Ojciec prosi Mnie o to cierpienie, aby przygotować najcenniejszą kołyskę dla Mojego Dziecka, które właśnie miało się narodzić.
Również was, Moi najmilsi synowie, proszę o modlitwę i cierpienie. Będzie to waszą osobistą współpracą w przygotowaniu godnego mieszkania dla Jezusa, który właśnie ma powrócić w chwale. Zrozumcie znaczenie Moich matczynych działań! Stały się one dziś częstsze, bardziej niezwykłe i naglące. W tę Świętą Noc jaśniej ukazuje się wam przesłanie dane wam przeze Mnie – Niebieską Prorokinię ostatnich czasów. Przygotujcie się na drugie narodzenie Jezusa w chwale. On właśnie nadchodzi, aby królować wśród was.
Jezus przyjdzie drogą modlitwy i cierpienia. Oto czas, kiedy wszyscy powinniście się skupić na stałej i ufnej modlitwie – takiej jak Moja podczas długiej drogi do Betlejem. Skończył się czas planów i dyskusji. Temu, kto chce słuchać i zrozumieć, wszystko zostało już objawione.
Ludzkie serca stały się jałowe z powodu nienawiści i grzechu. Narody i ludy buntują się przeciw swojemu Bogu i ogarniają je gęste ciemności. Ludzkość odmawia otwarcia szeroko drzwi nadchodzącemu Chrystusowi. Niech więc otworzą się biedne groty waszych serc! W głębokiej nocy muszą one płonąć światłem niewzruszonej wiary, mocnej nadziei i żarliwej miłości. Znoście cierpienie cierpliwie i ufnie. Jak było ze Mną, tak jest i z wami: cierpienia, o które Pan was prosi, stanowią część Jego planu miłości. Cierpienia wzrastają, im bardziej zbliża się Jego nowe narodzenie.
Przyjmijcie je tak, jak uczyniła to wasza Niebieska Mama.
Kroczcie za światłem Gwiazdy, która wskazuje, że właśnie nadszedł czas wypełnienia się prorockich zapowiedzi, danych wam w tych latach.
Każdą godzinę waszego życia przeżywajcie w największej ufności i w radosnym oczekiwaniu na chwalebny powrót Mego Syna Jezusa. (300)
Ludzkość przeżyje chwile największej kary i zostanie w ten sposób przygotowana na przyjęcie Pana Jezusa, który powróci do was w chwale. (425)
Ogień spadnie z Nieba i ludzkość zostanie oczyszczona i całkowicie odnowiona, aby dzięki temu być gotową na przyjęcie Pana Jezusa, który powróci do was w chwale. (529)
Trzeba dziś wielkiej ciszy
Głęboka cisza otaczała ujawnienie się tajemnicy wielkiej miłości. (…)
Wielka cisza otaczała realizowanie się Boskiego misterium. Pośrodku nocy, gdy cisza spowijała wszystko, odwieczne Słowo Ojca zstąpiło jak rosa na świat, wzywany do przyjęcia Bożego ziarna. I oto w tej wielkiej ciszy rozległy się niebiańskie głosy aniołów, otwarły się serca pasterzy, którzy potrafili zrozumieć to, co zakryte jest dla wszystkich. (…)
Musi tak być również w czasie Jego drugiego przyjścia, kiedy powróci w blasku Swej Boskości, kiedy przyjdzie na obłokach niebieskich, aby ustanowić Swe chwalebne Królestwo.
Trzeba dziś wielkiej ciszy, aby pojąć tajemniczy plan i aby umieć odczytać przeżywane przez was znaki czasów. Zapowiadają wam one Jego bliski powrót.
Otwórzcie wasze serca na pokorę, prostotę i dziecięcą czystość. Bądźcie wytrwali w modlitwie i ufni. Z waszą Niebieską Mamą przeżywajcie każdego dnia ciągłe Boże Narodzenie, które utrwaliło się w czasie – dla radości i zbawienia wszystkich. (318)
Niech głęboka cisza pojawi się w wielkim zgiełku słów i zalewie obrazów wypełniających dzisiejszy świat. Modlitwa serca prowadzi was do stałej rozmowy z Panem Jezusem, który przyszedł: przychodzi i powróci w chwale. Głęboki pokój duszy znaczy wasze upływające dni, pełne zagrożeń i bólu dla wszystkich. Idźcie bezpiecznie naprzód po tych wzburzonych wodach ostatnich czasów wielkiego ucisku, nie tracąc pokoju na widok drzwi ciągle dziś jeszcze zamykających się przed Jezusem Chrystusem, który przychodzi. (462)
Módlcie się i zachowujcie milczenie, aby usłyszeć głos Boga, aby zrozumieć wielkie znaki zsyłane wam dzisiaj przez Niego i aby współpracować – przez wasze osobiste współdziałanie – z Jego miłosiernym planem.
Jak Józef starajcie się i wy pośpiesznie przygotować wszystkich na Jego bliski powrót. Zapalcie w sercach wygasłe światła. Otwórzcie dusze na łaskę i miłość, otwórzcie szeroko wszystkie drzwi przychodzącemu Chrystusowi.
Podobni do prostych i małych pasterzy nie zamykajcie się na głosy, które bardziej niż kiedykolwiek są wam ciągle dawane przez Niebo.
Rozpoznajcie wśród nich głos waszej Niebieskiej Mamy i idźcie za nim. Ona na wiele sposobów i wieloma znakami powtarza wam proroczą zapowiedź i prosi: przygotowujcie się na powrót Jezusa w chwale. (279)